Frakcje
Syndykat
Syndykat

Początki w Cieniu

W okresie przed Wielką Wojną, świat chylił się ku upadkowi. W chaosie rozpadu społeczeństw i rządów pojawiły się jednostki, które widziały w anarchii szansę na zysk. Z tych oportunistycznych grupek wyrósł Syndykat — frakcja wywodząca się z rozproszonych sieci przestępczych, które operowały na całym globie, mających swoje korzenie w Rosyjskim półświatku. Przemytnicy, handlarze i nieuczciwi kupcy, którzy zrozumieli, że rządy i prawo są jedynie przeszkodą w rozwijaniu lukratywnego biznesu, zaczęli się jednoczyć. Organizacja ta bazowała na strukturze zdecentralizowanej, gdzie poszczególne jednostki działały samodzielnie, jednak łączyły ich wspólne cele i potrzeba przetrwania w trudnych czasach.

Przemyt i Narodziny Syndykatu

Gdy świat zaczęły ogarniać pierwsze skutki epidemii wirusa Eta-12, Syndykat dostrzegł swoją niszę. Gdy inne organizacje i frakcje walczyły o przetrwanie, oni skonsolidowali swoje wpływy w handlu zasobami, które nagle stały się bezcenne. Amunicja, żywność, leki i broń były teraz towarami, na które było ogromne zapotrzebowanie. Przez lata, ich kontakty i znajomość szlaków przemytniczych sprawiły, że byli w stanie kontrolować przepływ towarów, często jako jedyni dostarczając kluczowe zasoby do oblężonych miast i ośrodków. Współpracowali ze sobą bez większych ideologicznych zobowiązań, choć utrzymywali fasadę "zdeformowanego komunizmu", aby usprawiedliwić wspólne gromadzenie dóbr. Było to jednak jedynie narzędzie, które miało ukryć ich dążenie do zysków elit, dominacji i kontroli.

Konflikt z Pozostałymi Frakcjami

Syndykat trzymał się z dala od otwartych konfliktów i zamiast tego wybrał manipulacje, prowokacje i sabotaż, by uzależnić od siebie inne grupy. Z czasem jednak ich taktyka zdrady i kontroli zaczęła wzbudzać coraz większe napięcia z innymi frakcjami. To oni zaczęli dostarczać niezbędne zasoby do skłóconych regionów, stopniowo przejmując kontrolę nad najważniejszymi szlakami handlowymi. Stali się jednym z najpotężniejszych podmiotów na mapie konfliktu, choć starali się pozostać w cieniu, utrzymując wizerunek "niezależnych handlarzy" oferujących wsparcie każdemu, kto był w stanie zapłacić odpowiednią cenę. Inne frakcje jednak zaczęły podejrzewać ich o sabotaż i zdradę, szczególnie że Syndykat miał tendencję do celowego zaniżania lub zawyżania cen, uzależniając od siebie mniej zasobne grupy.

Motywacje i Cele

Syndykat nie walczył o terytoria ani ideologie. Ich celem było stworzenie monopolu na handel i kontrola nad zasobami w nowym, zdziczałym świecie. Chcieli, by wszyscy byli zależni od ich dostaw. Dzięki rozległej sieci informatorów i agentów, kontrolowali przepływ towarów w regionach objętych wojną, a przez to mieli wpływ na przebieg konfliktów. Byli mistrzami manipulacji i subtelnych intryg, używając przemocy tylko wtedy, gdy było to absolutnie konieczne. Dążyli do zmonopolizowania niezbędnych zasobów i stworzenia takiego systemu, w którym bez ich zgody nic nie mogło się wydarzyć.

Syndykat po Wielkiej Wojnie

Po wybuchu Wielkiej Wojny frakcji, Syndykat był jedyną grupą, która nie ucierpiała bezpośrednio od militarnych starć. Zamiast tego umacniali swoje wpływy, dostarczając broń i żywność każdemu, kto mógł sobie na to pozwolić. Rozgrywali frakcje przeciwko sobie, widząc w wojnie szansę na zwiększenie swojego monopolu. Po zakończeniu otwartego konfliktu, gdy większość frakcji była wyczerpana, Syndykat nadal miał swoje zasoby i wpływy, gotów narzucić swoją wolę w nowym świecie.

Dziś, w 2041 roku, Syndykat jest cieniem swojej dawnej potęgi, wciąż kontroluje większość kluczowych zasobów, lecz jak większość dążą do odbudowania potęgi sprzed wojny. Dla nich wirus Eta-12 to nie tylko zagrożenie, lecz także narzędzie – być może ich ostatni as w rękawie, który pomoże im stworzyć nowy porządek, gdzie wszyscy będą zależni od ich woli.